Wywiad z Prezesem Pandemiczne żniwa Mazopu

Na koniec tego roku moce produkcyjne Mazopu będą o 150 proc. większe niż rok wcześniej. Pieniądze na inwestycje pochodzą z emisji akcji. Kolejna już w planach.

Mazop to średniej wielkości wytwórca tekturowych opakowań, specjalizujący się w produkcji na potrzeby e-commerce. Ma kilka unikatowych na naszym rynku rozwiązań, jak np. fixbox, czyli tekturowe pudełko z elastyczną folią przytrzymującą i zabezpieczającą zawartość.

Święta przez okrągły rok
Sektor opakowań dla e-commerce w pandemicznym 2020 r. rósł jak nigdy wcześniej. Jeszcze niedawno cechował się sezonowością, teraz sytuacja jest zupełnie inna.

Dotychczas w naszej branży ruch rósł stopniowo od przełomu sierpnia i września, aż do szczytu w październiku i listopadzie, czyli tuż przed Bożym Narodzeniem. Teraz sezonowość zanika. Popyt jest równy — na poziomie porównywalnym z dotychczasowym okresem przedświątecznym — mówi Krzysztof Rusin, prezes firmy Mazop.

W tej sytuacji spółka robi wszystko, by zwiększyć produkcję — w ostatnim kwartale zeszłego roku przeszła na system pracy trzyzmianowej i od tamtej pory pracuje przez całą dobę.

Automat sztancujący i składarko-sklejarka
Mazop inwestuje też w zwiększenie mocy wytwórczych. Wiosną zainstalował nowoczesny automat sztancujący, czyli urządzenie do wycinania form na pudełka.

Maszyna jest znacznie bardziej wydajna niż dotychczasowe urządzenia. Wycinanie to tylko jedna część procesu produkcyjnego, kolejną jest sklejanie, spółka z podwarszawskiego Brwinowa zainwestowała też w nową składarko-sklejarkę, która ma dotrzeć pod koniec tego roku.
Moce produkcyjne firmy — mierzone jako powierzchnia przetworzonej tektury — sięgały pod koniec 2020r. 800 tys. m kw. miesięcznie, a dzięki inwestycjom pod koniec tego roku mają wzrosnąć do 2 mln m kw.

Druk cyfrowy zamiast fleksograficznego
Kolejny modernizowany obszar to druk. Podobnie jak zdecydowana większość podmiotów w branży firma korzystała z druku fleksograficznego. Jest on dość wydajny, ale ma poważne ograniczenia — ze względu na wysoki koszt zmiany nadruku wymagał produkowania pudełek w dużych nakładach.
Zdecydowaliśmy się więc na kupno nowoczesnej drukarki cyfrowej, o wydajności zbliżonej do wydajności drukarki fleksograficznej.
Dzięki temu zaoferujemy opakowania wielokolorowe. Pudełka e-commerce’owe nabiorą barw i staną się także nośnikiem informacji handlowych czy reklam — mówi Krzysztof Rusin, dodając, że dotychczas w Polsce nawet 80 proc. pudełek e-commerce’owych miało jednokolorowe nadruki.

Zeszłoroczne wydatki inwestycyjne firmy sięgnęły 2 mln zł, tegoroczne planowane są na około 10 mln zł. Mazop wykorzystuje kredytowanie bankowe, leasing maszyn, ale pieniądze na inwestycje pozyskał również z niedawnej emisji akcji. Nowe papiery, które w podwyższonym kapitale spółki stanowią 5 proc., objęło kilkanaście osób fizycznych. Pozostałe akcje należą do czwórki założycieli. Największy pakiet, około 47 proc. akcji, jest własnością prezesa.
Firma nadal chce na podobnej zasadzie zdobywać fundusze na inwestycje — kolejna emisja możliwa jest jeszcze w tym roku.

więcej  na https://www.pb.pl/pandemiczne-zniwa-mazopu-1122056